W poprzednim wpisie czytaliście o najciekawszych kawiarniach w Porto, teraz przejdziemy do stolicy Portugalii – Lizbony oraz kawiarni, które tam odwiedziliśmy i śmiało możemy polecić. Z racji, że miasto jest sporo większe, to i więcej kawiarni zobaczyliśmy, niektóre nawet wiele razy. Kawiarnie te są wymienione wg kolejności, w jakiej je odwiedziliśmy. Jest to też przykład, że w przeciwieństwie do Włoch i Grecji, to Hiszpania i Portugalia potrafią zachwycić dobrej jakości kawiarniami speciality.
Montana Lizbona
We wpisie na temat Lizbony, dowiecie się, że to miasto pełne graffiti i to całkiem dobrej jakości. A czemu o tym mówimy? Kawiarnia Montana Lisboa to nie tylko kawiarnia, ale także bardzo duży sklep z asortymentem dla twórców graffiti. Mieści się blisko centrum, a dokładnie pomiędzy dworcem Cais do Sodré, a rzeką Tag, którą widać z zewnętrznego patio.
Kawa:
Co do samej kawy, była całkiem dobra. Czuć było, że używają ziaren bardzo dobrej jakości. Podobnie Flat White z dobrze spienionym mlekiem i nie przepaloną kawą.
Jedzenie:
Tu tylko drobna przegryzka, czyli chipsy z batatów z sosem. O ile do sosów nie miałem zastrzeżenia, to same bataty .. były zbyt suche. Bardziej jako przystawka do piwa niż coś, co możesz zjeść jako obiad czy śniadanie.
Comoba
Druga kawiarnia, którą odwiedziliśmy i polecamy mieści się naprzeciwko jednej z najpopularniejszych wind w Lizbonie: Da Bica. Jest to jedna z tych kawiarni, która jest duża i jest skupiona tak samo na kawie, jak i jedzeniu. Obsługa miła, a z racji przestrzeni – nie ma obawy o miejsca. Polecamy, jako miejsce, w którym można odpocząć przed dalszą częścią podróży po kolejnych zabytkach.
Kawa:
Jak w każdej polecanej przez nas kawiarni, nie można nic zarzucić, ani flat white’owi, ani kawie z dripa. Mleko nie przypalone – słodkie a kawa nie przepalona, tak samo jak kawa z dripa, która była aromatyczna i smaczna – głównie nuty orzechów i czekolady.
Jedzenie:
Jestem zaskoczony, jak bardzo dobrze może smakować jedzenie w wegeteriańskiej kawiarni. Burrito z jajkiem sadzonym, a także hamburger z „mięsem” z fasoli były bardzo pyszne i nie mieliśmy po raz pierwszy w życiu potrzeby przyprawienia tego mięsem.
Copenhagen Coffee Lab & Bakery
Wbrew nazwie, wciąż jesteśmy w Lizbonie, jest to jednak sieć kawiarni i palarni speciality, pochodząca prosto z stolicy Danii. Dodatkowo, jest to też piekarnia, która wszystko produkuje na miejscu.
Sama kawiarnia mieści się w Alfamie, czyli zabytkowej części Lizbony i była dwukrotnie naszym punktem śniadaniowo-startowym. Jest to też miejsce, w którym można popracować, gdyż jest przygotowane oddzielne stanowisko z dużym stołem do coworkingu. Jest też patio z tyłu z ogrodem i ławeczkami, a samo wnętrze jest charakterystycznie ozdobione w stylu surowego kamienia.
Kawa
Zdecydowanie jedna z najlepszych jakościowo kaw w Lizbonie, którą już mieliśmy okazję wypić w ich oddziale w Copenhadze. Tak samo Flat White jak i Drip z V60 były słodkie i mocno aromatyczne. Bardzo przyjemnie było wrócić tam ponownie na ta samą kawę.
Jedzenie
Jak nazwa lokalu mówi, Copenhagen Coffee Lab & Bakery, to także piekarnia. Prawdę mówiąc, jest to naprawdę świetne miejsce, w którym można znaleźć przepyszne zarówno słodkie, jak i bardziej wtrawne wypieki. Oprócz różnego rodzaju ciastek, bułek i chleba, również owoce, warzywa i jajka były świeże, pachnące i smaczne.
Fabrica Coffee Roastery
Lizbona chyba lubi fabryki.Kiedy pisaliśmy, że lecimy do Portugalii i Lizbony, wszyscy kierowali nas właśnie do Fabrica Coffee Roastery. Jest w dolnej części Lizbony, niedaleko od głównego placu i niedaleko jednej z wind, która podrzuca ludzi na punkty widokowe z Alfamie. Sam lokal jest stylizowany na magazyn połączony z restauracją vintage, więc pełno tam worków po kawie, pudeł czy po prostu stali oraz całkiem duża i otwarta kuchnia.
Kawa
Nie ukrywam, że kawa z dripa, którą podali obok Flat White, była lekko rozczarowująca, ale to też może kwestia była taka, że to prostu nie mój gatunek. Niestety, nie pytali się, jaką chcemy dostać, więc trochę było po części na minus dla lokacji, że dobrali akurat taką, która nie wpasowuje się w mój gust. Na pocieszenie, kawa, którą kupiliśmy do domu była zdecydowanie lepsza, więc na samą jakość wypału nie można narzekać. Flat White jest też bardzo dobra i była oparta na dobre jakości ziarnach do espresso.
Podsumowanie
To tyle z miejsc, które odwiedziliśmy w Lizbona i możemy śmiało polecić, głównie ze względu na kawę. Jak widać, większość tych miejsc miało też zachwalane przez nas jedzenie. Warto nadmienić, że są też miejsca, których nie odwiedziliśmy, bo albo były zamknięte, gdy byliśmy w okolicy (the mill, hello Kristof). Zapraszamy także, do naszego całego portugalskiego cyklu oraz mapy polecanych przez nas kawiarni.